Powered By Blogger

wtorek, 19 kwietnia 2011

O czymś innym...

   Mikołaj przetarł skleojne snem oczy i usiadł na skraju łóżka. Spojrzał zaspanym wzrokiem na zielone cyfry elektronicznego budzika stojącego na nocnym stoliku. Obudził się dziesięć minut przed czasem. Była 5:50czasu środkowoeuropejskego.Nie zastanawiając się wiele, chwycił leżący obok czarnej bryły budzika telefon komórkowy i wybrał z kontaktów numer oznaczony nazwą "Wiosna".
  -Co tam?- usłyszał zaspany, przeorany chrypką głos.
  -Siema królik, ty stary ochleju! Dzisiaj nasz wielki dzień!
  -Święty? Co ty se myślsz?! W środku nocy budzisz ludzi?!
  -Jaki kurwa środek nocy?! Ranek jest przecież! Wstawaj, za dwie godziny mamy ważne spotkanie z resztą spiskowców! A przedtem chcę wypić z tobą kawe i obgadać naszą sprawę.


  Początek nowego opowiadania, które na dniach ukaże się na moim blogu...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz